wtorek, 7 maja 2013

Prywatnie.

A dzisiaj nie będzie nic o scrapie mimo, że zamówienia się robią i ledwo,ledwo się wyrabiam!
Mam nadzieję, że wynagrodzę Wam niedługo przepiśnikiem, albumami i roczkowymi zaproszeniami:)

Wróciłam z podhalańskiej majówki z nową energią bo widoki, klimat i owczarki podhalańskie (nowy must have:D) po prostu mnie zauroczyły do granic:) Mam nadzieję, że dane mi będzie wracam w tamte strony, bo odpoczywa się tam niezwykle i w pełni- nawet w burze i deszcze :)
Dziękuje Martuś (http://martspiracje.blogspot.com/) jeszcze raz za zaproszenie !! :))

A teraz mała dedykacja i prezencik dla moich ukochanych Dziewczyn (http://mama-granda.blogspot.com/) od CIOCI ZZA PŁOTA ! :)



Moja miłość do słoni trwa nadal:) a te podobno w lecie są całe w kwiatach !

..no może troszkę się bałam ;D 

Ach zapomniałabym! Jeszcze chciałabym nauczyć się jeździć konno ;)

2 komentarze:

  1. Konie śmierdzą...:P Ale dziękujemy Cioci zza płota w wersji PCV ;> :D :*

    OdpowiedzUsuń
  2. True story z tymi koniami, wreszcie ktoś się ze mną zgadza :3 Tak oglądam te zdjęcia i chyba koniecznie będziemy musiały umówić się na sesję, bo wdzięczna z Ciebie modelka :)))

    OdpowiedzUsuń