Muszę mieć? Chcę? Konieczność? Zachcianka?
Już się troszkę nauczyłam, że jeśli jakaś zachcianka* pojawia
się nagle na już i przechodzi szybko w status „MUSZĘ to mieć!” to tak szybko
jak przyszła tak szybko (czasami troszkę wolniej) przejdzie :)
Czy jeśli bym pracowała i zarabiała to myślę że niewiele by
się zmieniło w kwestii zachcianek (no ale bez przesady- troszkę bym
poszalała:D). Nasze małe przedremontowe mieszkanko nie pomieści zbyt dużej
ilości ciuchów, torebek czy innych NIEZBĘDNYCH rzeczy „na już muszę to mieć”.
Lubię swoją
oszczędność, lubię przemyślane, dobrane zakupy. Czy jest milsze rozpoczęcie
dnia niż listonosz z wyczekaną paczką?:)
Są jednak czasami takie dni kiedy sobie marzę, że uśmiech to
jedyna forma zapłaty i gdzieś tam w głowie układa się lista materialnych,
szalonych, kobiecych zachcianek :) Takie moje małe „must have”, które po jakimś czasie często zmienia status na „dlaczego
aż tak bardzo chciałam to mieć” :)
Czasami uda się jakąś zrealizować no bo przecież małe
przyjemności tworzą naszą codzienność. Nawet te materialne- nie oszukujmy się,
że nie – nie ma przecież nic w tym złego :)
*czyli rzecz bez której NAPRAWDĘ mogę żyć :D
Poniżej namiastka aktualnych (większych i mniejszych) zachcianek"
1. Balsam z pierwszych stron gazet - a co!
2. Obag <love>
3. Moje ukochane tulipany w wersji nigdy nie więdnącej - zachcianka, która raczej nie minie tak szybko:)
Więcej cudeniek na Bawełniany Raj - zdjęcia pochodzą od nich:)
A jak to jest u Was? Co króluje na Waszej aktualnej liście zachcianek?
Ja chce o bag, Choruje już jakiś czas. Ostatnio jednak najwięcej choruję na przedmioty do wnętrz, od poduszek zaczynając przez krzesła, i w ogóle nowy dom :D
OdpowiedzUsuńTe balsamy-jajka kuszą mnie od dawna, ale cena w Polsce mi niezbyt odpowiada :/ A tak to oczywiście przydasie chcę :D ciągle znajduję jakieś nowe must-have ;D Dlatego staram się ograniczać, ale jak dopadnie mnie zły humor, to niestety portfel pustoszeje ;D
OdpowiedzUsuńZ twojej listy w oko wpadła mi torba :) Fajna. Reszty nie znam;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogę spokojnie życzyć Tobie spełnienia pkt. 5 :) To jest mega super!!!
A reszta to taka radość na chwile.
Hahaha! Mam tak samo z tymi zachciankami :D Życzę Ci, żeby wszystkie się spełniły, a co!! :D W końcu czasami trzeba poczuć się wyjątkowo :)))) A moje must have?... Wielu nowych klientów... Ale czy to da się w ogóle zrobić? ;)
OdpowiedzUsuń